W niedzielę obchodzić będziemy Dzień Wszystkich Świętych. To szczególnie ważna uroczystość nie tylko dla katolików, ale również ateistów i ludzi innych wyznań. W dniu tym wszyscy spotykają się na cmentarzach, by zapalić na grobach swoich bliskich znicz.
Zwyczaj palenia zniczy w tym dniu jest tak oczywisty, że wiele osób nawet nie zastanawia się nad jego pochodzeniem. A tradycja zapalania na grobach bliskich ognia wywodzi się z pewnego pogańskiego obrzędu. Podczas tzw. dziadów przyzywano z zaświatów dusze zmarłych, by pomóc im i zaspokoić ich cielesne potrzeby. Podczas odprawiania dziadów na grobach bliskich stawiano jedzenie oraz napoje, by duchy mogły się posilić. Palono wówczas również ogień, który miał odstraszać upiory i pozwalać na ogrzanie się zbłąkanym duszom. Ogień pomagał również duchom w odnalezieniu drogi do domu.
Dziś ogień na grobach w postaci palącego się znicza symbolizuje przede wszystkim naszą pamięć o zmarłych. Ogień oznacza wieczność oraz światło życia.